Sposób definiowania, czym są agencje public relations, a także przyjęty zakres wytycznych, których spełnienie pozwala zaliczyć dany podmiot jako firmę PR, to elementy zaprezentowane w części poświęconej konceptualizacji pojęć.
W tym miejscu należy zwrócić uwagę, iż agencje public relations poprzez prowadzoną działalność doradzają swoim klientom, a do sprawnej realizacji powierzonych zadań wykorzystują posiadane know-how i specjalistyczne narzędzia. Współpraca pomiędzy klientami a usługodawcami PR może przybierać formę projektową (przy krótkookresowych celach) lub stałą (działania w dłuższym okresie). Natomiast głównym zadaniem agencji jest zainicjowanie lub „wzmocnienie public relations samodzielnie prowadzonych przez organizację – często impulsem do tego staje się kryzys”. Warto dodać, że agencje PR są ważnym uczestnikiem procesu zintegrowanej komunikacji, w którym wzbudzana jest reakcja odbiorców na wysyłane sygnały i informacje wraz z próbą pozyskania odpowiedzi zwrotnej. Zwiększająca się tendencja do opierania działań agencji na zintegrowanej komunikacji marketingowej stanowi jednak zarzewie kryzysu tożsamości. Następuje zacieranie się granicy między klasycznym public relations a marketingiem i wciąż aktualne pozostaje pytanie o to, czy PR jest odrębną dziedziną wiedzy. Idąc dalej, coraz trudniej będzie odróżnić agencje PR od agencji interaktywnej czy e-marketingowej. O ile określenie specyfiki działalności firm PR nie stanowi większego problemu (jedna z takich prób została podjęta w rozdziale 3.2), o tyle wskazanie konkretnej i wiarygodnej liczby agencji w Polsce jest sporym wyzwaniem.
Już w 2013 roku (a więc niespełna ćwierć wieku po powstaniu pierwszej agencji PR w Polsce) silnie wybrzmiewały głosy na temat rozproszenia rynku i niemożności policzenia jego przedstawicieli. W opracowaniu przygotowanym przez ZFPR na temat uregulowania procesu wyboru dostawców usług public relations czytamy, że „pojawia się coraz więcej wyspecjalizowanych agencji w poszczególnych branżach lub usługach PR. Brak agencji »od wszystkiego« jest symptomem postępującej ewolucji i specjalizacji firm PR w Polsce zarówno w zakresie sektora (finanse, energetyka, farmacja), jak i oferowanych usług (eventy, komunikacja wewnętrzna, zarządzanie kryzysowe). To także oznaka profesjonalizacji usług PR w Polsce. Szybkie nasycenie rynku sprawiło, że każda z agencji stara się wyróżnić i wyspecjalizować w czymś innym niż konkurencja”. Wskutek powstawania coraz większej liczby nowych agencji (głównie jednoosobowych działalności, w przypadku których zdobycie i zweryfikowanie danych kontaktowych jest utrudnione) nie sposób trafnie określić wielkości rynku.
Jest to problematyczne także dla samych zainteresowanych, a więc grupy zawodowej specjalistów PR. Wystarczy powiedzieć, że dwóch na pięciu PR-owców uważa, że nie ma wiarygodnych danych odnośnie do liczby funkcjonujących agencji public relations w Polsce. Zostało to potwierdzone także w działaniach własnych autora, które można sprowadzić do ogólnego wniosku, iż w zależności od źródła danych rynkowych można znaleźć znacznie odbiegające od siebie informacje, co wynika zapewne z uznaniowości usług kwalifikowanych pod działania public relations oraz z częstotliwości i rzetelności prowadzonych aktualizacji w obrębie dostępnych baz teleadresowych.
Z oficjalnych danych (za jakie należy uznać statystyki publiczne GUS) wynika, że końcem 2021 roku na rynku funkcjonowało blisko 4,5 tys. firm deklarujących prowadzenie działalności w ramach stosunków międzyludzkich, public relations i komunikacji (jest to 0,11% ogółu firm w rejestrze REGON). O ile nie sposób jednoznacznie określić, jaki procent w tej puli stanowią stricte agencje PR, o tyle można zaobserwować kilka interesujących prawidłowości w kontekście kondycji rynku public relations (tab. 1).
Tabela 1. Liczba podmiotów gospodarki narodowej w rejestrze REGON, które deklarowały prowadzenie działalności w ramach PKD 70.21.Z w latach 2015-2021
Po pierwsze, w porównaniu z rokiem 2015 liczba podmiotów z PKD 70.21. Z (autor celowo nie nazywa ich agencjami PR) wzrosła aż o 16%, co może wskazywać na coraz większe zapotrzebowanie na usługi public relations (także wśród aktualnych oraz potencjalnych klientów agencji). Po drugie, w analizowanym okresie stale rośnie liczba firm działających jako spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, a jest to dominująca forma prawna agencji PR w Polsce. W 2015 roku udział tej grupy podmiotów wynosił 11%, a po upływie sześciu lat wzrósł do 15%. Dane wskazują również na stabilizację w warstwie firm, które zatrudniają przynajmniej 10 pracowników (ok. 1,2% w danym roku) oraz na malejącą liczbę przedsiębiorstw, które dopiero założyły działalność (trend widoczny w okresach 2015-2017, a także 2018-2021). Sytuacja związana ze spadkiem liczby nowo zarejestrowanych podmiotów w dwóch ostatnich latach jest w dużej mierze podyktowana zapaścią gospodarczą w związku z trwającą pandemią koronawirusa (są to dwa jedyne przypadki, kiedy analizowany wskaźnik nowych działalności PR spadł poniżej 400 w skali roku). Zestawiając dane GUS dotyczące PKD 70.21. Z wynikami prac zespołu realizującego pionierski projekt, którego celem było m.in. policzenie wszystkich agencji PR w Polsce, można prognozować, że tego typu podmioty (w ścisłym tego słowa znaczeniu) stanowią łącznie 1/5 firm z rejestru REGON z powyższym kodem głównej działalności (21%). W tym miejscu należy doprecyzować, że „określenie rodzaju działalności według klasyfikacji PKD 2007 jednostek, które uczestniczą w badaniach, oparte jest o przeważający rodzaj działalności wyliczony dla celów statystycznych. W badaniach statystycznych zalecanym wskaźnikiem służącym do określenia przeważającej działalności jest wartość dodana”. W związku z powyższym sposób klasyfikacji GUS finalnie prowadzi do otrzymania zdecydowanie większej liczby podmiotów, które spełniają kryterium przeważającej działalności PR. Skądinąd większości z nich nie można określić mianem agencji PR (stąd może wynikać zaobserwowana różnica). Otóż dane Exacto wskazują, że w 2021 roku na rynku funkcjonowały 934 agencje PR (w tym średnio co czwarta firma działa jako jednoosobowa działalność gospodarcza). Natomiast w przypadku co trzeciego przedsiębiorstwa można doszukiwać się bezpośrednich związków jego nazwy z public relations (pozycjonowanie jako agencja PR poprzez nazewnictwo).
Rysunek 1. Liczba agencji PR w Polsce względem województw (n = 934)
Źródło: opracowanie Exacto sp. z o.o.
Analizując rozmieszczenie terytorialne agencji PR w Polsce, łatwo zauważyć jedno dominujące skupisko tego typu usług, ponieważ na Mazowszu działa aż 58% wszystkich podmiotów w tej specjalizacji, co wskazuje na zaawansowaną centralizację. Branża skoncentrowana jest głównie w stolicy, co jest cechą charakterystyczną także dla bardziej rozwiniętych rynków public relations, takich jak np. Wielka Brytania. Wystarczy powiedzieć, że samo województwo mazowieckie skupia aż 19% wszystkich średnich i dużych przedsiębiorstw w Polsce (co więcej, średnio co czwarta największa polska firma działa na Mazowszu). Wśród tych podmiotów agencje pozyskują intratne kontrakty na współpracę, a zwłaszcza te o charakterze długookresowym, co wynika m.in. z możliwości inwestycyjnych firm zatrudniających przynajmniej 250 pracowników, które mogą sobie pozwolić na outsourcing działań PR. Niemniej jednak w kilku mniejszych ośrodkach (Małopolska, Dolny Śląsk, Wielkopolska i Śląsk) także występuje wzmożona konkurencja firm PR w skali kraju (przynajmniej 50 tego typu podmiotów w danym regionie). Analizy Exacto wskazują, że obecność statystycznej agencji na rynku – liczona w latach istnienia firmy – sięga blisko dekady (średnia 9,8) przy medianie wynoszącej 9 i dominancie równej 5 (czyli relatywnie najczęściej agencje funkcjonują od 5 lat – 8,2% przypadków).
Szacowany łączny przychód wygenerowany ze sprzedaży usług w 2019 roku przez wszystkie 934 agencje przekroczył miliard złotych (1,123 mld złotych). Należy jednak pamiętać, że 21 największych firm osiągnęło przychód przekraczający 10 mln złotych. Taki stan rzeczy oznacza, że w udziale raptem 2% wszystkich polskich agencji znajduje się ponad 1/3 całego budżetu, jaki klienci wydali na usługi agencji PR w 2019 roku (36%). W oparciu o możliwe do porównania dane (jakie publikował portal interkatywnie.com na podstawie międzynarodowych prognoz ICCO) można mówić o przeszło dwukrotnym powiększeniu się rynku PR w Polsce względem roku 2011. Jeszcze 10 lat temu nasz rodzimy rynek PR wart był ok. 490 mln złotych (co dawało 8. miejsce w Europie i 12. na świecie w ujęciu wszystkich badanych przez ICCO krajów). Obecnie jego wartość wzrosła o 129%, ale brakuje danych do przeprowadzenia miarodajnych analiz porównawczych względem innych państw. Faktem jednak pozostaje dynamiczny rozwój i wzrost popytu na usługi agencji w Polsce (po części wynika to także z wyższych stawek godzinowych serwisu PR). Warto wspomnieć, że jeszcze w początkowej fazie rozwoju branży public relations Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową wyliczył, że wartość polskiego rynku w 2003 roku wynosiła 160 mln złotych. Względem tego okresu nastąpił siedmiokrotny wzrost przychodów.
Wśród możliwych do pozyskania danych w kontekście liczby agencji PR w innych krajach warto zwrócić uwagę na rynki o znacznie większym potencjale. Dane US Census wskazują, że w USA na koniec 2019 roku było zarejestrowanych 8505 agencji (dziewięciokrotność polskiego rynku)72. W Wielkiej Brytanii73 oraz Francji74 liczba tego typu firm jest średnio pięć razy większa niż w Polsce (odpowiednio 4635 i 4500 agencji). Natomiast szacunki dla rynku niemieckiego75 oraz brazylijskiego76 oscylują w granicach 1500 firm PR na koniec 2020 roku. Z kolei w Austrii liczba agencji public relations jest o 2,5 razy mniejsza niż w Polsce (ok. 370 firm PR)77. Każde państwo uwzględnia jednak własną metodologię klasyfikacji podmiotów jako agencje PR, stąd przytoczone wyniki należy rozpatrywać wyłącznie jako próbę rozeznania skali zjawiska.
Patrząc przez pryzmat poziomu integracji sektora agencyjnego, Polska plasuje się w czołówce rankingu europejskich krajów, jeśli chodzi o liczbę agencji zrzeszonych w organizacji branżowej. Uwzględnienie w ramach jednej kategorii agencji członkowskich SAPR i ZFPR daje liczbę ok. 70 podmiotów, które można uznać za koło zamachowe branży PR. W katalogu rynków lokalnych lepiej od nas pod tym względem wypadają jedynie Austria (Public Relations Verband Austria – PRVA), Włochy (Association of Communications Companies) i Wielka Brytania (Public Relations and Communications Association – PRCA). Natomiast w okresie, gdy jedyną organizacją zrzeszającą firmy PR w Polsce był ZFPR (SAPR powstał w 2020 roku), więcej agencji zrzeszały także stowarzyszenia we Francji, Holandii, Niemczech, Rosji i Serbii. Dla porównania warto także wskazać, że wiodąca niemiecka organizacja branżowa (GPRA) zrzesza co prawda 37 firm, ale liczba pracujących w nich konsultantów PR jest przeszło dwukrotnie wyższa od łącznej liczby pracowników SAPR i ZFPR.
Pomimo prężnego rozwoju organizacji branżowych zaledwie jedna polska agencja PR znajduje się w prestiżowym zestawieniu największych graczy na światowym rynku tego typu usług „Provoke Top 250 Rankings”80. Jest to przykład globalnego rankingu, który dostarcza informacji na temat efektywności działań PR, a obecność w nim kreuje wizerunek liderów rynku agencyjnego81. Nasz jedyny przedstawiciel to firma Partner of Promotion, która od wielu już lat jest liderem wszelkich krajowych rankingów i laureatem kilkudziesięciu nagród branżowych (przy jednoczesnym dystansowaniu konkurencji). Tymczasem w skali międzynarodowej plasuje się względem osiąganego honorarium (fee income82) na 237 miejscu za 2020 rok. W latach 2018-2019 polska agencja także była notowana na liście Top 250, przy czym zajmowała nieco wyższe pozycje (odpowiednio miejsca 226 i 218).
Znacznie więcej reprezentantów na liście największych agencji PR na świecie mają kraje uważane za kolebkę światowego, a także europejskiego public relations, tj. USA83 (z rekordową liczbą 113 firm, czyli 45% spośród wszystkich notowanych), Wielka Brytania (46 przedsiębiorstw, czyli prawie co piąta agencja pochodzi z Wysp Brytyjskich) i Niemcy (25 agencji, 10% podmiotów uwzględnionych w rankingu). Lepiej od Polski wypadają także Francja i Szwecja (kolejno 8 i 6 firm), Brazylia, Kanada, Japonia i Hiszpania (po 5 agencji), a także Chiny, Norwegia i Rosja (po 3 podmioty świadczące usługi PR). Ranking uwzględnia 31 państw, a niewymienione powyżej mają w nim tylko jednego lub dwóch przedstawicieli. Interesujące jest, że prawie połowa największych działających globalnie agencji, które zgodziły się podać informacje o liczbie pracowników na potrzeby opracowania wspomnianego rankingu, zatrudnia ponad 100 konsultantów PR (49% ogółu). Posiadanie tak licznej kadry jest zjawiskiem niespotykanym w polskich realiach agencyjnych, co wskazuje na dysproporcje pod względem dynamiki rozwoju regionalnego, zapotrzebowania na usługi PR, a także odmienne podejście odnośnie do obierania strategii obsługi full-service, do której potrzebny jest duży zespół specjalistów. Oczywiście full-service rozumiany jest tutaj jako sytuacja, w której agencja rzeczywiście – niezależnie od składanych deklaracji i sposobu prezentacji oferty – jest w stanie podjąć się wszystkich zadań PR.
Na podstawie danych Eurostatu można wnioskować na temat pozornej wydajności pracy w danym segmencie usług w Unii Europejskiej, która wyrażana jest kwotą euro przypadającą na jednego pracownika. Chodzi o wskaźnik apparent labour productivity, definiowany jako wartość dodana na osobę zatrudnioną. W obszarze usług informacyjnych i komunikacyjnych (w których zawiera się m.in. działalność agencji PR) zajmujemy dość odległe miejsce w przekroju wszystkich państw członkowskich (22. na 27). Relatywnie najlepiej w Europie w przekroju powyższego wskaźnika radzą sobie Irlandia, Luksemburg i Belgia. Natomiast zestawienie zamykają Bułgaria i Łotwa.
W kontekście porównania potencjału polskich i europejskich usług PR warto zwrócić uwagę na liczbę możliwych do wyszukania firm oraz specjalistów za pośrednictwem dedykowanego kontaktom biznesowym serwisu LinkedIn o zasięgu międzynarodowym. W celu zwiększenia miarodajności analizy przyjęte zostały następujące kryteria:
- za każdym razem wyszukiwana była powszechnie stosowana fraza „public relations”;
- filtr podmiotowy (wyniki wyszukiwania obejmowały wyłącznie firmy i to niezależnie od ich wielkości);
- filtr lokalizacyjny (dobór bazował na założeniu, że dany kraj musi posiadać przynajmniej jedną agencję w rankingu „Provoke Top 250 Rankings” – edycja 2020 oraz musi to być kraj europejski; jednostkę analizy stanowiło zatem 17 państw);
- filtr branżowy (tylko podkategoria public relations i komunikacja jako czynnik ukierunkowujący na formę działalności – co zwiększa szanse na objęcie wynikiem wyszukiwania agencji PR);
- wyszukiwanie było prowadzone tego samego dnia z nowo utworzonego „czystego” konta LinkedIn.
W sumie prawie 6 tys. firm spełnia powyższe kryteria wyszukiwania (czyli fraza „public relations” pojawia się w nazwie podmiotu lub w nagłówku profilowym umieszczonym bezpośrednio pod nią), z czego blisko połowa została przyporządkowana do jednego państwa – Wielkiej Brytanii (45%). Uzyskany wynik jest czterokrotnie wyższy od Niemiec (czyli wicelidera rankingu firmowego – 11%). Natomiast Polska znalazła się w gronie pięciu krajów z przynajmniej 6% udziałem firm spełniających założenia filtrowania (bezpośrednio konkurujemy w tym względzie z Holandią, Francją i Włochami).
Wykres 1. Wyniki wyszukiwania frazy „public relations” wśród firm posiadających konto w serwisie LinkedIn w poszczególnych krajach (n = 5 838, dane prezentują liczbę kont firmowych)
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyszukiwarki głównej serwisu LinkedIn.
W drugim etapie analizy zmieniony został filtr podmiotowy (z kont firmowych na indywidualne) przy zachowaniu pozostałych wytycznych wyszukiwania. Na podstawie uzyskanych wyników można wnioskować, że 245 tys. osobowych kont na LinkedIn z wybranych krajów współtworzonych jest w oparciu o bezpośrednie powiązania zawodowe z branżą public relations lub zainteresowania ich użytkowników tematyką PR. Wskazuje to na znaczące zapotrzebowanie na działalność profesjonalną, naukową i techniczną wymagającą wiedzy specjalistycznej z zakresu public relations. Innymi słowy, prawie ćwierć miliona użytkowników serwisu LinkedIn z 17 wybranych krajów chce być postrzeganych jako osoby związane zawodowo z public relations.
Wśród badanych krajów relatywnie najwyższy odsetek specjalistów PR na LinkedIn – podobnie jak przy wcześniejszej analizie prowadzonej dla firm – występuje w Wielkiej Brytanii (36%), zaś ok. trzykrotnie niższy wskaźnik uzyskały druga w kolejności Francja oraz Holandia, która została sklasyfikowana na 3. miejscu. Polska z wynikiem wyszukiwania na poziomie 11 tys. kont zajmuje 7. miejsce (z 4,5% udziałem w zestawieniu wszystkich analizowanych krajów). W ujęciu rankingu firmowego jej pozycja była wyższa (5. miejsce z udziałem w granicach 6,3%).
Wykres 2. Wyniki wyszukiwania frazy „public relations” wśród indywidualnych użytkowników serwisu LinkedIn w poszczególnych krajach (n = 244 752, dane prezentują liczbę kont osobowych)
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyszukiwarki głównej serwisu LinkedIn.
Porównując Polskę (badania Exacto) do lidera europejskiego rynku usług PR, widać, że w brytyjskich agencjach (badanie PRWeek) jest w większym stopniu zachowana równowaga płci na stanowiskach zarządczych. O ile w Wielkiej Brytanii występuje układ pół na pół, o tyle w Polsce tylko 22% kobiet wchodzi w skład zarządów. Kolejne 38% łączy funkcje wykonawcze i zarządzające, zaś średnio dwie z pięciu kobiet zajmuje stanowiska niższego szczebla w agencji public relations. Jest to jeden z problemów rodzimego PR, gdyż – jak wynika z badania ZFPR „Kobiety w PR”, przeprowadzonego we współpracy z OpinionWay – w Polsce mamy słabiej rozwinięte zasady dotyczące równości płci, różnorodności i integracji. Ponadto panuje bardziej powszechne przekonanie, że agencje PR nie są w stanie zaoferować niczego, co mogłoby wspierać rozwój zawodowy kobiet (w Polsce uważa tak 37% ankietowanych, przy 26% w zbiorczym międzynarodowym benchmarku).
Tabela 2. Struktura płci w polskich i brytyjskich agencjach PR
Z analiz porównawczych wynika także, że nieco bardziej sfeminizowane są polskie agencje PR (prawie 4 punkty procentowe różnicy). Tymczasem różnica między odsetkiem kobiet w ogólnej sile roboczej agencji a odsetkiem w strukturze zarządczej jest w Polsce trzy razy większa niż w Wielkiej Brytanii. Ma to również przełożenie na dysproporcje w systemie płacowym.
Zadaniem agencji PR – oprócz zwyczajowej obsługi klientów – jest także dbanie o własną reputację. Osiągnąć to można przede wszystkim poprzez świadczenie profesjonalnych usług, których odpowiednia jakość pozwoli przeciwdziałać stygmatyzacji public relations w polskiej przestrzeni medialnej. Niestety jest to zjawisko powszechne i bardzo niebezpieczne dla całej branży, gdyż praktyków PR stawia się w negatywnym świetle przy jednoczesnym podważaniu ich wiarygodności. Dodatkowo agencje w kontaktach ze swoimi klientami powinny rozwiązywać problemy związane z niewłaściwym zrozumieniem zakresu działań PR (chodzi głównie o błędne i nieumiejętne stosowanie pojęcia public relations). Muszą wyraźnie akcentować różnice pomiędzy public relations a manipulacją, świadomym wprowadzaniem odbiorcy w błąd i propagandą oraz jednoznacznie odcinać się od tych negatywnych zjawisk. Szczególny nacisk należy położyć na transparentność i wystrzeganie się jakichkolwiek praktyk korupcyjnych wobec przedstawicieli mediów. Tego typu oddolna edukacja jest podstawowym elementem w kontekście dbałości o wizerunek całej branży PR w Polsce. Powagę sytuacji trafnie oddają wyniki raportu ZFPR „PR to nie propaganda”. Otóż z badań przeprowadzonych wśród 187 pracowników agencji członkowskich Związku wynika, że 2/3 ankietowanych osobiście doświadcza nadużywania terminu PR w kontekście porównywania go do nieetycznych praktyk komunikacyjnych (tak liczna grupa wybierała na skali częstości w ankiecie odpowiedzi „Często” lub „Bardzo często”). Chodzi głównie o traktowanie public relations jako synonimu dla manipulacji, dezinformacji, propagandy, oszustwa czy kłamstwa. Ponadto aż 56% PR-owców z agencji ZFPR przynajmniej raz doświadczyło sytuacji, w której ktoś z ich najbliższego otoczenia uznał zawód specjalisty PR za nieetyczny. Podkreślenia wymaga fakt, że Polska jest jednym z wielu krajów, w których występują dość powszechne negatywne skojarzenia z terminem public relations, dlatego działania edukacyjne w tym zakresie stanowią wyzwanie w skali globalnej, a prowadzić je muszą zwłaszcza agencje przy wsparciu ze strony organizacji branżowych (jako kluczowa reprezentacja całej branży public relations).
Wpis powstał na podstawie książki P. Szuby pt. „Komunikacja kryzysowa. Analiza sektora agencji public relations”.
Źródło
- Interaktywnie.com, Raport Agencje PR, Wrocław 2011, s. 13.
- K. Wojcik, Public Relations. Wiarygodny dialog…, op.cit., s. 253.
- G. Hajduk, Zarządzanie komunikacją marketingową. Integracja. Nowe media. Outsourcing, Warszawa 2019, s. 63.
- J. Sędek, Ranking agencji PR, https://www.press.pl/magazyn-press/artykul/54442,ranking-agencji-pr
- K. Wojcik, Public relations wśród naukowych dyscyplin i badań za granicą i w Polsce, „Studia i Prace Kolegium Zarządzania i Finansów” 2005, nr 58, s. 142-143.
- ZFPR, Jak wybrać dobrą agencję PR?, Warszawa 2013, s. 6.
- D. Tworzydło, S. Gawroński, P. Szuba, P. Kuca, Satisfaction level of public relations practitioners with their profession in the context of the challenges of the PR industry in Poland, „International Journal of Work Organisation and Emotion” 2022 (w druku).
- GUS, Portal Sprawozdawczy. Informacja w sprawie przeważającego rodzaju działalności, http://form.stat.gov.pl/formularze/przewodnik/dzialalnosc_przewazajaca.html
- GUS, Kwartalna informacja o podmiotach gospodarki narodowej w rejestrze REGON rok 2021, https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/podmioty-gospodarcze-wyniki-finansowe/zmiany-strukturalne-grup-podmiotow/kwartalna-informacja-o-podmiotach-gospodarki-narodowej-w-rejestrze-regon-rok-2021,7,9.html
- Interaktywnie.com, Raport Agencje PR, Wrocław 2011, s.13.
- Public relations: doświadczenia, badania, wątpliwości, pod red. K. Stasiuk-Krajewskiej, D. Tworzydło i Z. Chmielewskiego, Rzeszów 2011, s. 341.
- Statista, Number of establishments in the advertising and related services industry in the United States from 2007 to 2019, by sector, https://www.statista.com/statistics/184810/establishments-in-us-advertising-and-related-services/
- Statista, Number of public relations (PR) and communications firms in the United Kingdom (UK) in March 2017, by employment size band, https://www.statista.com/statistics/909341/uk-number-of-pr-and-communications-firms/
- Trustfolio, Les agences RP pour les nuls, https://trustfolio.co/articles/agences-rp-pour-nuls/
- PR Journal Datenbanken, Alle Agenturen, https://datenbanken.pr-journal.de/agenturen/alle-agenturen.html
- Mediatalks, Agências globais de Relações Públicas detém 22% da receita do setor no Brasil, que foi de R$3bilhões em 2020, https://mediatalks.uol.com.br/2021/06/02/agencias-de-relacoes-publicas-faturaram-r3-bilhoes-no-brasil-em-2020/
- Medianet, PR Agenturen, https://medianet.at/markets/pr/list/
- Onepool & ICCO, World PR Report, Londyn 2017, s. 44-45.
- GPRA, Missionstatement, https://www.gpra.de/ueber-die-gpra/dafuer-stehen-wir/missionstatement/
- Provoke Media, Global Top 250 PR Agency Ranking 2020, https://www.provokemedia.com/ranking-and-data/global-pr-agency-rankings/2020-pr-agency-rankings/top-250
- A. Waszkiewicz, Public relations rankingów – perspektywa epistemologiczna, [w:] Public relations. Społeczne wyzwania & English supplement: Public relations across borders, pod red. J. Olędzkiego, Warszawa 2007, s. 115.
- Szerzej na temat rozwoju public relations w USA można znaleźć m.in.: K. Dojwa, M. Bodziany, Public relations instytucji bezpieczeństwa, Wrocław 2013, s. 12-60.
- Agenturmatching, PR Agenturen – TRENDS und FAKTEN, die Sie kennen sollten, https://www.agenturmatching.de/c/pr-agenturen-trends-und-fakten-die-sie-kennen-sollten
- Eurostat, Key figures on European business, Luxembourg 2021, s. 74.
- ZFPR, Raport „Kobiety w PR”. Projekt zrealizowany na podstawie inicjatywy Global Women in PR, https://zfpr.pl/raport-kobiety-w-pr/
- D. Tworzydło, P. Szuba, M. Żuchniewicz, Nauka zawodu w branży public relations jako element analizy standardów etycznych, „Studia Medioznawcze” 2020, t. 21, nr 2(81), s. 571.
- Ł. Przybysz, PR. Bez komentarza – czyli stygmatyzacja medialna public relations. Raport z badań nad przedstawianiem public relations w tygodnikach opinii 2011-2016, https://www.prbezkomentarza.pl/wp-content/uploads/2019/02/Raport-PR.-Bez-komentarza_col_03042018.pdf
- ZFPR, PR to nie propaganda. Pozytywne relacje. Rzetelne informacje. Otwarty dialog, Warszawa 2019, s. 13-14.